NIEWŁAŚCIWE LECZENIE - ZERWANIE ŚCIĘGNA ACHILLESA
W październiku 2008r. M.P. schodząc ze schodów w miejscu zamieszkania potknęła się o uszkodzone i wystające z podłogi linoleum. Upadając doznała poważnego urazu dolnej części nogi. Chwilę po zdarzeniu poszkodowana została przewieziona do szpitala w W. gdzie zdiagnozowano u niej naderwanie ścięgna Achillesa. Zaopatrzono ją w opatrunek gipsowy na okres 5 tygodni z zaleceniami kontroli u specjalisty ortopedy po tym okresie. Pomimo zastosowanego procesu leczenia i długiej rehabilitacji poszkodowana nie odzyskała pełnej sprawności uszkodzonej kończyny. M.P. miała problemy z poruszaniem się, doskwierał jej uciążliwy ból przy każdym niemal ruchu. Lekarze, u których konsultowała się poszkodowana twierdzili, iż to typowy efekt powikłania po przebytym naderwaniu ścięgna Achillesa. Poszkodowana utraciła pracę w związku z niemożliwością sprawnego poruszania się i nieprzydatnością do wykonywanego zawodu. M.P zwróciła się do Kancelarii Prawnej Mediuris celem zasięgnięcia opinii o możliwości dochodzenia stosownego odszkodowania. Po analizie zgromadzonej przez poszkodowaną dokumentacji prawnicy Kancelarii wystąpili do zarządcy budynku ze stosownymi roszczeniami odszkodowawczymi.
Ubezpieczyciel budynku uznał zaniedbania zarządcy i wypłacił poszkodowanej kwotę 12.000 zł, proponując ugodowe zakończenie sporu na kwotę 20.000 zł. Prawnicy Mediuris nie przyjęli jednak proponowanej przez ubezpieczyciela kwoty, uznając ją za znacznie zaniżoną. Poszkodowana skierowana została do współpracującego z Kancelarią specjalisty z zakresu ortopedii celem określenia charakteru doznanego urazu oraz utrzymującej się w dalszym ciągu niesprawności kończyny dolnej. Przeprowadzona konsultacja ujawniła szereg zaniedbań, jakie popełnił Szpital w W., tj. placówka, do której poszkodowana zgłosiła się bezpośrednio po upadku. Stwierdzono mianowicie, iż w przypadku zdiagnozowania naderwania ścięgna Achillesa koniecznym i oczywistym z punktu widzenia wiedzy medycznej było przeprowadzenie natychmiastowej operacji uszkodzonego ścięgna. Ponadto ujawniono, iż założony poszkodowanej opatrunek gipsowy był zbyt krótki, co powodowało dalsze pogarszanie stanu uszkodzonego ścięgna, wykluczając jego prawidłowy zrost. Okoliczności te zostały potwierdzone przez powołanego do sprawy biegłego ortopedę. Kancelaria Mediuris, w związku z ujawnionymi zaniedbaniami wystąpiła do Szpitala w W. o naprawienie wyrządzonej pacjentce szkody, związanej z błędem lekarskim, jaki został wyrządzony przez personel medyczny tej placówki. Ubezpieczyciel Szpitala uznał zaniedbania lekarzy, proponując zawarcie ugody. Pełnomocnik poszkodowanej wynegocjował zadośćuczynienie w wysokości 45.000 zł. Od ubezpieczyciela zarządcy Sąd zasądził dodatkowo na rzecz poszkodowanej dalszą kwotę 15.000 zł.