BŁĄD PORODOWY - ŚMIERĆ DZIECKA
W 2018 roku zakończyła się sprawa naszej Klientki, u której, w wyniku nieprawidłowego postępowania przedporodowego personelu medycznego Szpitala w K., doszło do wewnątrzmacicznej śmierci dziecka. Ze względu na wcześniejszą odmowę Szpitala oraz jego Ubezpieczyciela, co do zakresu winy i odpowiedzialności cywilnej za powstałą krzywdę, przygotowany i złożony został przez Kancelarię pozew o zapłatę w oparciu o treść wynikającą z art. 446 § 4 i 448 Kodeksu Cywilnego. W trakcie procesu, prawnicy Szpitala bronili się, wskazując iż podczas pobytu powódki na Oddziale Ginekologiczno - Położniczym wykonane zostały wszystkie procedury medyczne, a zdaniem zeznających lekarzy dziecko zmarło na godzinę przed wykonaniem cesarskiego cięcia, i to zupełnie przez przypadek, w wyniku kilkukrotnego owinięcia pępowiną szyi płodu.
Wnioskowani przez prawników Mediuris, powołani do sprawy sądowej biegli Instytutu Medycznego w Gdańsku nie mieli jednak wątpliwości i wskazali na liczne uchybienia Szpitala w zakresie diagnostyki przedporodowej tj. między innymi.:
- braku przeprowadzenia badania USG po przyjęciu powódki do Szpitala (co w tym zakresie kuriozalne - gdyż aparat do wykonania tego badania był w tym dniu zepsuty);
- ponadto, nieprawidłowego przeprowadzenia zapisów KTG; - braku analizy przeprowadzonych badań przez dyżurujących w tym dniu lekarzy;
- nieodesłania powódki do Szpitala o wyższej referencyjności medycznej - gdzie mogli zająć się nią specjaliści z zakresu patologii ciąży;
W oparci o powyższe fakty, potwierdzone zostało że dziecko mogło umrzeć dzień lub dwa przed wykonaniem cesarskiego cięcia, czemu Szpital nie potrafił zaprzeczyć nie mając w tym względzie żadnych weryfikowalnych badań diagnostycznych.
Sąd Okręgowy w Poznaniu, uznał iż doszło do licznych zaniedbań po stronie personelu medycznego Szpitala, a nadto sam Oddział Ginekologiczno-Położniczy był zarządzany i zorganizowany nieprawidłowo. Dodatkowo Sąd zauważył, że zeznający w sprawie pracownicy Szpitala - zatrudnieni w nim lekarze oraz pielęgniarki, wskazywali że do końca nie wiedzą jaki jest ich zakres obowiązków oraz za co odpowiadają na Oddziale Szpitalnym. Dlatego też, z tytułu powstałych cierpień psychicznych i fizycznych, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki oraz jej męża zadośćuczynienie pieniężne w wysokości 400.000 zł.